Pozostałych 12 dzieci mogło w dalszym ciągu wyładowywać agresję bez żadnych przeszkód. Za trzecim razem 11 dzieci, których zachowanie agresywne było poprzednio karane, wykazywało o wiele mniej, i o mniejszym nasileniu, reakcji agresywnych’niż ” grupa druga. Fakt, że pod wpływem kary ilość otwartej agresji zmniejsza się, jest bezprzeczny. Czy jednak jest to klucz do prawidłowego wychowania dziecka agresywnego? Czy taki wynik świadczy o słuszności zdania tych, którzy krytykują stwierdzenie współczesnej psychologii (opierając się zresztą na naukach Rousseau, Uszyńskiego, Makarenki), iż nagradzanie jest nieporównywalnie lepszym środkiem w rękach wychowawcy niż karanie?