E. Mokrzycki podkreśla, że to nierówne traktowanie w zasadzie nie ma usprawiedliwienia w podstawowych założeniach neopozytywizmu, gdyż: 1) filozofia nauki jako dyscyplina badająca metodologiczne właściwości nauki powinna objąć obydwie grupy dys cyplin akademickich; nie było powodów – zwłaszcza w tradycji niemieckiej – dla utożsamiania nauki z naukami przyrodniczymi; 2) w socjologii z tym samym skutkiem można było szukać bezpośrednich danych doświadczenia, zdań protokolarnych, terminów obserwacyjnych itp. Ta nierówność w traktowaniu została wprowadzona do filozofii nauki jako element przypadkowy, wyznaczony społecznie przez potoczne wyobrażenia i oceny wytwarzające odpowiednie racjonalizacje.